Zapach świeżo roztartego pesto, dłonie zanurzone w mące, mozzarella jeszcze ciepła po uformowaniu – właśnie tak wyglądała mediolańska przygoda Coca-Coli, do której zaproszono Matteo Brunetti.
Dla Matteo Brunetti, który wychował się we włoskiej kulturze kulinarnej, jedzenie to coś więcej niż smak – to rytuał dzielenia się chwilą. Właśnie tę filozofię spotkania przy kuchennych blatach i stole postanowiła podkreślić Coca-Cola, zapraszając Matteo do wyjątkowego eventu w Mediolanie.
Warsztaty z kucharzami i twórcami były okazją, by od podstaw przygotować włoskie klasyki: mozzarellę, pesto, pizzę. Matteo – jako Włoch z krwi i kości – wniósł do tego wydarzenia kulinarną wiedzę, ale też mocje, historie i pasję, które sprawiają, że jedzenie smakuje inaczej, kiedy przygotowuje się je razem.
Bo kuchnia włoska, tak jak sam Matteo, nie opiera się na recepturach, ale na relacjach i wspólnych chwilach. A Coca-Cola była w tym wszystkim obecna naturalnie – jako część radosnych i smakowitych momentów.